A słowo stało się ciałem. Wraz z Paniami z Klubu Seniora pierniki zostały upieczone. Recepturę na ciasto udostępniła pani Brygida Marsolek. Jedno popołudnie było nam potrzebne na wyrobienie ciasta, oczywiście proporcjonalnie do zapotrzebowania, bowiem liczymy na udział wielu gości zarówno babć, jak i wnucząt.
Oprócz pracy było też wiele zabawy. Humor dopisywał wszystkim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz